Autor Wiadomość
Pytka =D
PostWysłany: Pią 14:28, 14 Lip 2006    Temat postu:

*~eMi~* napisał:
eh.. sluchajcie.. znam krzyska od 10 lat. 9 lat chodzilam z nim do klasy. wiem jaki on jest, jakie ma wady a jakie zalety. Krzysiu zawsze za szybko cos mowil a potem dpiero myslal, ale taki juz jest. prawde mowiac moglby czasami sie zastanowic zanim cos powie, ale to moze byc silniejsze od niego. podoba mi sie jego dzisiejszy post. chlopak wie ze to co mowi czasem kogos zaboli, bo "z żartami, ze slowami jak z solą, gdy przesolisz - to zabolą". Krzysiek miesza ale taki juz jest. ja przez te 10 lat mialam z nim niejedną sprzeczke wlasnie o to jaki jest, ale rozwiazywalismy to rozmową, nie wkurwianiem sie na siebie i darciem mordy, nie ciszą i mówieniem "mam wyjebane", rozmową w dwojke. Moze i niektorzy z Was na spokojnie powinni z nim porozmawiac w cztery oczy? bez wyzywania i rzucania mięsem? ja rozmawialam. uwiezcie mam ze sobą bagaz doswiadczen. pare razy moglam sie nawet na nim przejechac .. ale rozmowy pomogly mi i jemu.Wytknelam mu jego bledy a on mi moje, bo nikt nie jest idealny. CZlowiek czasami jest slepy i niemy na swoje zachowanie dopoki ktos nie zwroci mu uwagi..


Brawa dla tej pani z mikrofonem... <lol> Emi$ jesteś boska...
*~eMi~*
PostWysłany: Pią 14:15, 14 Lip 2006    Temat postu:

eh.. sluchajcie.. znam krzyska od 10 lat. 9 lat chodzilam z nim do klasy. wiem jaki on jest, jakie ma wady a jakie zalety. Krzysiu zawsze za szybko cos mowil a potem dpiero myslal, ale taki juz jest. prawde mowiac moglby czasami sie zastanowic zanim cos powie, ale to moze byc silniejsze od niego. podoba mi sie jego dzisiejszy post. chlopak wie ze to co mowi czasem kogos zaboli, bo "z żartami, ze slowami jak z solą, gdy przesolisz - to zabolą". Krzysiek miesza ale taki juz jest. ja przez te 10 lat mialam z nim niejedną sprzeczke wlasnie o to jaki jest, ale rozwiazywalismy to rozmową, nie wkurwianiem sie na siebie i darciem mordy, nie ciszą i mówieniem "mam wyjebane", rozmową w dwojke. Moze i niektorzy z Was na spokojnie powinni z nim porozmawiac w cztery oczy? bez wyzywania i rzucania mięsem? ja rozmawialam. uwiezcie mam ze sobą bagaz doswiadczen. pare razy moglam sie nawet na nim przejechac .. ale rozmowy pomogly mi i jemu.Wytknelam mu jego bledy a on mi moje, bo nikt nie jest idealny. CZlowiek czasami jest slepy i niemy na swoje zachowanie dopoki ktos nie zwroci mu uwagi..
Filu=D
PostWysłany: Pią 13:46, 14 Lip 2006    Temat postu:

Czy gwiazdeczka to nie wiem Krzysiek ma dziwny charakter ale da sie go lubic a to nie byl calkiem jego pomysl o tym zebraniu... i chcal zrobic dobrze...
Nielub
PostWysłany: Pią 13:18, 14 Lip 2006    Temat postu:

Filu ale biega o to że on specjalnie poruszył ten temat bo się zrobiło cihco wokół niego i musiał zrobić wokół siebie jakiś szum bo gwiazdeczka prawie zgasła...Kurwa nie chciałem się wychylać ze swoim zdaniem wolałbym mu to w twarz powiedzieć ale jakoś się wymksło...Szkoda że nie wszyscy widzą jaki on jest...[/list]
Filu=D
PostWysłany: Pią 12:18, 14 Lip 2006    Temat postu:

ja Krzyska za to co powiedzial szanuje bo wszystko mowil szczerze i moim zdaniem zrobil to bardzo dobrze jakby na mnie cos powiedzial to bym sie nie sfochowal tylko przemyslal to i sprobowal to zmienic a nie miec na wszystko wyjebane... jeden odwazny sie znalazl i powiedzial co mysli to juz niektorzy wqrwiaja sie na niego bezsensu:/ gdybysmy nie poruszyli tego tematu w srode to nie zdziwil bym sie jak po miesiacu wszyscy albo wiekszosc zapomniala o Rysku.





"lepiej jak ktos cos uslyszy z kogos rozmowy o kims to niech zostawi to dla siebie a nie pozniej powstaja konflikty:/"
crips
PostWysłany: Pią 11:31, 14 Lip 2006    Temat postu:

i jeszcze jedno . odezwal sie ten co kurwa nikogo nie buntowal przeciwko Ysi . Ja powiedzialem pierdole to i zdania nie zmienie
crips
PostWysłany: Pią 11:30, 14 Lip 2006    Temat postu:

ty mnie nie przepraszaj . pomysl zanim cos powiesz . robcie co chcecie . mnie juz to gowno obchodzi. ja buntuje mruffe <HAHAHA> tylko to co ci moge powiedziec
Kamilka
PostWysłany: Pią 11:26, 14 Lip 2006    Temat postu:

Krzysiek naprawde, licz się ze słowami... i to nie tylko do Cripsa.. weź pomyśl 100 razy zanim coś powiesz.. nie chodzi tu też o słowa do mnie... chyba wiesz o co... jestem na Ciebie tak wkurwiona że teraz nie mam ochoty Cię widzieć... dlaczego Ty taki jesteś? ...
Cy$ =]
PostWysłany: Pią 0:42, 14 Lip 2006    Temat postu: . . .

w srode byla rozmowa chyba az za bardzo powazna... powiedzialem wiele, niektore osoby dotknely moje slowa nie chcialem tego....
Przepraszam was za to...
nie boje przyznac sie do bledu....
chcem zebyscie zrozumieli ze nadrzednym celem tego bylo to abysmy zaczeli akceptowac rycha...
w ekipie z cvzasem narastal konflikt... chcialem go rozwiazac...nie udalo mi sie... wie, ze najbardzie dotknely moje slowa Cripsa...
mowiac nie mialem na mysli tego co inni odebrali... chcvialem tylko zalagodzic spor... wiem ze teraz wiele osob ma mi to za zle... licze sie ze mozecie mnie odrzucic.... powinienem liczyc sie z konsekwencjami moich decyzji... jest mi strasznie zle... CripS przepaszam...

Nie wiem gdzie sie podzial duch ekipu... nie ma tej rzeczy ktora nas trzymala w qpie... chcialbym to naprawic, zjednoczyc ekipe... ale niestety sam nie dam rady... razem nam sie uda...
nie pisze tego by sie obronic, ale zebyscie poznali moj punkt widzenia...
Dziekuje wam ze byliscie.... naprawde nie chcem was stracic...
patologia to cos do czego naprawde chce wracac, za czym tesknie...
Sprobojmy sapomniec o rzeczach ktore nas roznia, a przypomnijmy sobie rzeczy ktore nas lacza w spojna calosc...
jeszcze raz dzieqje ze jestescie....
Wiem: Zycie bez was nie bd juz takie same....
dziekuje za wspolne chwile.....

potrzebuje was, przyjaciol... razem nam sie uda...[/u]

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group